Płoty to niewielkie, dość senne miasteczko na Pomorzu Zachodnim. Rynek, rzeka Rega, zdawałoby się, że miasto jakich wiele. Ale jak wiele innych miast może pochwalić się aż dwoma zamkami? Lokacją w XIII wieku?
To właśnie w 1277 miała miejsce i lokacja miasta, i początki murowanej (z kamienia niżej, wyżej z cegły) czterokondygnacyjnej wieży mieszkalnej otoczonej fosą. To właśnie obecny Stary Zamek. Kilkukrotnie przebudowywany, przede wszystkim w XVI wieku, kiedy został przekształcony w renesansową rezydencję, oraz restaurowany już po II wojnie w latach 1959-67 obecnie zamek pełni funkcję biblioteki. A co zostało ze średniowiecza? Dolne kondygnacje wieży oraz mur obwodowy. No i duch nieszczęśliwie zakochanej Kingi, która rzuciła się na dziedziniec zamkowy na przełomie XIV i XV wieku. Podobno czasem można ją w zamku spotkać – nam się nie udało 🙂
Z Nowym Zamkiem nie wiąże się już żadna historia o duchach – albo do żadnej nie dotarliśmy. A skąd drugi zamek w tej samej miejscowości? Ponoć ród Ostenów po sprzedaży Starego Zamku nie chciał opuszczać tych okolic, więc – na początku XVII wieku – zbudował nową siedzibę. Dopiero później dodano do rezydencji rozległy park, trzeba przyznać piękny. Samego budynku nie zwiedziliśmy – obecnie mieści się tu Szkoła Rolnicza i Internat.