Nowogród – nie tylko skansen

Przyjechaliśmy do Nowogrodu, żeby zwiedzić skansen. I to jest główna atrakcja tego miejsca, ale nie jedyna. To miejsce nierozerwalnie związane jest z lasem (Puszcza Kurpiowska!) i wodą – niedaleko Pisa wpada do Narwi. To piękne tereny.
Nic dziwnego, że pierwsze osadnictwo tutaj to już IX wiek, ale w tym czasie gródek obronny usytuowany był po drugiej stronie rzeki. W obecnym miejscu prawa miejskie nadał Nowogrodowi książę Janusz I Starszy, który też wybudował murowany zamek na wzgórzu Ziemowita, na miejscu wcześniejszych umocnień drewniano-ziemnych. Niestety po zamku nie ma śladu (przynajmniej dla niewprawnego oka), ale w tym samym miejscu jest obecnie jeden z dwóch najstarszych w Polsce skansenów (starszy jest ponoć tylko ten we Wdzydzach Kaszubskich).
Muzeum Kurpiowskie otwarte dla zwiedzających zostało w 1927 roku na bazie zbiorów etnografa Adama Chętnika. Powiększone i odtworzone po wojnie obecnie zajmuje teren ponad 3ha, na których można oglądać 23 zabytkowe budynki drewniane datowane od XVIII do połowy XX wieku oraz elementy małej architektury. Około połowę budynków można obejrzeć również od środka. To piękne miejsce nie tylko na poznanie architektury kurpiowskiej, ale też na spędzenie czasu na brzegu rzeki, z dala od zgiełku. Pełne zieleni i spokoju.

Drozdowo – muzeum i ścieżka edukacyjna

Muzeum przyrodnicze w dworku Lutosławskich (TYCH Lutosławskich). O Witoldzie Lutosławskim niestety niewiele, więcej na temat przyrody doliny Narwi i Biebrzy. Ale to nie muzeum jest w Drozdowie najciekawsze. To park otaczający dworek, a w parku ścieżka przyrodnicza.