Wleń (Lenno) – najstarszy murowany zamek na Śląsku

Dzieje zamku Wleń (Lenno) to ponad 850 lat historii murowanej siedziby obronnej wznoszącej się na górującej nad Wleniem Górze Zamkowej.
Początki obecnego zamku Lenno sięgają, według archeologów, już nawet X wieku, a więc szmat czasu…
Początkowo był to gród otoczony wałem obronnym. W 1155r. w bulli wrocławskiej został wymieniony „Valan” – czyli Wleń – wśród śląskich kasztelanii. Około 1160r Bolesław Wysoki rozpoczął wznoszenie pierwszej murowanej budowli zamkowej, która określana jest jako „dom romański” … Po resztę opisu historycznego zapraszam na stronę oficjalną zamku. Stamtąd pochodzi źródło wszelkiej wiedzy na temat zamku: https://zameklenno.pl/historia/. Zamek bardzo pozytywnie nas zaskoczył: mimo tego, że jest dosyć znacznie zrujnowany czuło się w nim atmosferę czasów minionych. Przewodnik oprowadzający po ruinach był pasjonatem i potrafił wspaniale opowiadać o zamku. Czas spędzony w zamku, mimo deszczu który spłukał nas wszystkich dosyć mocno, był czasem spędzonym w fajnym miejscu i w fajnej atmosferze. Polecamy gorąco odwiedzenie tych malowniczych ruin.

Olsztyn na Śląsku

Śląsk to jeden z tych regionów Polski, które obfitują w zamki. Mniejsze, większe, ocalałe, odbudowane, zrujnowane. Olsztyński zamek niedaleko Częstochowy to też ruina, ale jakże majestatyczna.
Widoczne już z daleka wieże, szczególnie ta wyższa, okrągła, biała u dołu, z czerwonym zakończeniem, zachęcają wszystkich miłośników gotyckich warowni do odwiedzin. Ruiny zamku rozciągają się na sporym wzniesieniu, na niemałym wcale obszarze. Na wysoką, czerwono-białą wieżę nie można wejść (bo nie ma do niej wejścia), ale na wieży starościńskiej, pozostałości zamku dolnego, utworzono punkt obserwacyjny. Widok jest wspaniały. Wprawdzie nie zdołaliśmy zobaczyć zamku w Chęcinach, ale podobno wystarczy dobra lornetka i może odrobina dobrych chęci 😉
Zamek powstał jeszcze przed rządami Kazimierza Wielkiego, który go jedynie rozbudował. Zamek, a później także miasto założone u jego stóp rozwijały się do XVI wieku. Potem zamek robił się coraz mniejszy, a miasto (z przerwą również w XVI wieku, kiedy liczyło zaledwie 24 mieszkańców) rosło. Również zbudowany w XVIII wieku kościół postawiono z budulca pozyskanego z zamku. Dobrze, że chociaż część tej monumentalnej budowli pozostała do naszych czasów.
Zamek w Olsztynie to kolejny zamek, w którym odbywają się prace – oznacza to, że mniej można zwiedzić, ale też że za jakiś czas będzie można zobaczyć więcej. A więc – trzeba będzie wrócić! Bo też i jest do czego! Poza samym zamkiem okolica zaprasza do spacerów. Owszem, można się nieco zasapać na górę, ale zamek, skałki i widoki wszystko wynagradzają.